Test ojcostwa z… wafelka?
A dokładnie z rurki z kremem. Tak, to jest możliwe! Była to chyba najbardziej nietypowa próbka, jaką laboratorium otrzymało ostatnio do analizy. Dzięki niej nasi pacjenci uzyskali jednoznaczną odpowiedź na pytanie o sporne ojcostwo.
Testy na ojcostwo wykonywane są na podstawie bardzo różnych próbek (tzw. mikrośladów): włosów, plam krwi, łyżeczek, puszek po napojach i innych. Jest to możliwe ponieważ każdy z nas pozostawia po sobie ślad na przedmiotach, których używa. Ilość takich nietypowych próbek jest w zasadzie nieograniczona. Należy jednak pamiętać, że w odróżnieniu od próbek standardowych (wymazów z policzka), są one często zanieczyszczone. Ponadto, DNA bywa w nich zdegradowane i występuje w mniejszej ilości. Dlatego też analiza takich próbek wymaga zastosowania bardziej czułych metod i wysokiej jakości odczynników oraz doświadczenia.
Wiarygodność wyniku testu na ojcostwo z próbek nietypowych
Wynik testu ojcostwa z próbek nietypowych jest tak samo pewny i jednoznaczny jak ten uzyskany na podstawie wymazów z policzka. Dzieje się tak, ponieważ wszystkie nasze komórki zawierają takie samo DNA i nie ma znaczenia rodzaj próbek użytych do badania. Jeżeli próbka będzie mocno zanieczyszczona i nie uda się uzyskać pełnego profilu genetycznego badanej osoby, wynik nie zostanie wydany, a pacjent będzie poinformowany o konieczności dostarczenia nowej próbki. Takie sytuacje są jednak bardzo rzadkie.
Ważna jest ilość badanych próbek nietypowych
Każda sytuacja, w której znajdują się nasi pacjenci jest inna i wymaga indywidualnego podejścia. Nie zawsze można pobrać wymazy z policzka od wszystkich badanych osób, zdarza się też, że potencjalny ojciec nie żyje, a rodzina posiada przedmioty, które do niego należały. Dlatego laboratorium nieustannie powiększa swoje doświadczenie i ilość badanych próbek, aby można było znaleźć rozwiązanie w każdej sytuacji.
Czytaj więcej o teście na ojcostwo z włosów i innych próbek »